Młodzież z kraju tulipanów w Myszkowie

W dniach 9-16 maja w Myszkowie przebywała grupa młodzieży z zaprzyjaźnionego z Liceum Ogólnokształcącym w Myszkowie, Mencia de Mendoza Lyceum w Bredzie. Na przełomie stycznia i lutego w Bredzie gościła grupa naszych licealistów.


Fot. Andrzej Kozłowski
Spotkanie uczniów z Bredy i Myszkowa ze starostą myszkowskim Marianem Wróblem i wicestarostą Janem Kierasem

Szkoła z holenderskiej Bredy to już kolejny, po Mutterstadt, Broxtowe i Bad Marienbergu partner myszkowskiego Liceum. Tym razem do Myszkowa przyjechała kilkunastoosobowa grupa młodzieży. Wizyta młodych Holendrów zarówno dla naszych licealistów, ich rodzin jak i nauczycieli to zapewne spore przeżycie i nowe doświadczenia. Spotkania i wzajemne kontakty obfitowały w wiele wydarzeń. Program wizyty Holendrów był dość napięty, przewidywał m.in. wizytę w Oświęcimiu, na Jurze Krakowsko - Częstochowskiej, Jasnej Górze i w Krakowie.
Młodzi Myszkowianie i ich goście mieli możliwość bezpośredniego kontaktu i należy podkreślić, że świetnie radzili sobie w bezpośredniej komunikacji językowej. "Największą swobodę w kontaktach młodzież przejawiała podczas zajęć w grupach. Zapewniliśmy młodym Holendrom, podczas wspólnych warsztatów szkolnych, naukę polskiego tańca narodowego - poloneza. Uczniowie przez cały czas przebywania ze sobą poznawali siebie nawzajem oraz szeroko rozumianą kulturę dwóch różnych narodów." - mówi Aleksander Surma, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego w Myszkowie.
W poniedziałek młodzi Holendrzy spotkali się ze starostą myszkowskim Marianem Wróblem i wicestarostą Janem Kierasem. Starosta Wróbel opowiedział młodym mieszkańcom "Kraju Tulipanów" o specyfice powiatowego samorządu terytorialnego oraz o gospodarce naszego powiatu, a wicestarosta Jan Kieras o walorach przyrodniczych i turystycznych. Starostowie zachęcali młodzież do przyjazdu wraz z rodzinami np. na wakacje w Powiecie Myszkowskim.
Jedną z płaszczyzn, na której najwcześniej uwidoczniły się różnice, była kwestia jedzenia oraz spędzanie wspólnej niedzieli. Goście z Holandii próbowali polskich dań i wymieniali uwagi na temat różnic w jedzeniu. Holendrzy mieli okazję zobaczyć w jaki sposób Polacy spędzają niedzielę i czas wolny. Kulturę rozumianą jako tradycje i historię narodu, uczniowie mieli okazję poznać podczas wspólnych zajęć i wycieczek. W trakcie pobytu młodzież z Bredy poznaje polskie tradycje oraz zwyczaje charakterystyczne dla naszego regionu. Doskonałym sposobem na zaprezentowanie gościom kultury stały się wycieczki do Krakowa i Częstochowy, w których to miejscach na własne oczy zobaczyli "symbole" oraz tradycje, o których do tej pory jedynie słyszeli, lub które widzieli w Internecie. Podczas tych wyjazdów Holendrzy z dużym zaciekawieniem obserwowali podtrzymywaną przez pokolenia tradycję i kulturę regionalną. Przy takim odbiorze przez obcokrajowców polskiej kultury widać było, że nasi uczniowie nie kryli dumy z racji posiadania pielęgnowanych przez wieki tradycji polskich tradycji. "Podczas tygodniowego pobytu gości z Holandii w Polsce staramy się w sposób najlepszy oraz najpełniejszy przybliżyć i zaprezentować polską kulturę, gościnność i inne walory, a także przełamać bariery wynikające ze schematycznego postrzegania danego kraju, strachu przedniezrozumieniem inności kulturowej, czy też obawą przed problemami natury językowej.
Myślimy, iż po wyjeździe gości uczniowie staną się jeszcze bardziej otwarci na tego typu kontakty. Mamy również nadzieję na dalszą współpracę ze szkołą w Bredzie." - podsumowuje wizytę Holendrów dyrektor myszkowskiego liceum, Aleksander Surma.

Na skróty