Imieniny u Hrabiny

Poczet bryczek, kilkanaście koni, stroje z epoki międzywojennej, muzyka z tamtych lat, pokaz pirotechniczo – lotniczy i liczne grono gości uświetniły sobotnie „Imieniny u Hrabiny” - pierwszą tego typu imprezę, zorganizowaną przez Towarzystwo Przyjaciół Żarek Letnisko i Radę Sołecką, przy pomocy GOK w Poraju. Był to niewątpliwie sukces organizacyjny i wspaniały sposób na promocję miejscowości, o czym świadczą tłumy które przybyły na Imieniny.


Fot. Andrzej Kozłowski
Prawdziwą furorę na Imieninach Hrabiny" robił starosta myszkowski Łukasz Stachera odgrywający rolę Hrabiego Raczyńskiego

Pomysłodawczynią przedsięwzięcia była Henryka Jastrzębiec Chołdyk. Był to prawdziwy kulturalno – promocyjny majstersztyk, biorąc pod uwagę liczne grono mieszkańców, którzy przybyli, aby bawić się na Imieninach Stefanii Hrabiny Raczyńskiej. W organizację imprezy byli bardzo zaangażowani członkowie Towarzystwa. Wśród gości, którzy uświetnili tą imprezę, mogliśmy zobaczyć m.in.: poseł na Sejm RP Jadwigę Wiśniewską, wicemarszałka Województwa Śląskiego Mariusza Kleszczewskiego, wicestarostę Jana Kierasa, wójta gminy Poraj Mariana Szczerbaka, radnych gminy Poraj. Największą furorę zrobiła jednak para hrabiowska Stefanii i Karola Raczyńskich, którą z największym artystycznym kunsztem odegrali członkowie Towarzystwa w osobach starosty myszkowskiego Łukasza Stachery i Justyny Brzozowskiej.


Fot. Andrzej Kozłowski
Oficjalne rozpoczęcie Imienin

Strój starosty Stachery wzbudził ogromne zainteresowanie, gdyż tego dnia każdy chciał sobie zrobić pamiątkowe zdjęcie. Przemarsz korowodu złożonego z kilku bryczek, w których zasiedli imieninowi goście wyruszył spod Szkoły w Żarkach Letnisko. Barwna kawalkada przejechała ulicami Żarek letnisko, gdzie przy każdym z ważnych punktów z życiorysu hrabiny Raczyńskiej, wszystkich uczestników zapoznawał w wygłaszanej prelekcji emerytowany nauczyciel i wybitny znawca lokalnej historii Wiesław Popielak. Wszyscy słuchali z wielkim zainteresowaniem i zaciekawieniem, poznając, dla niektórych nieznane szczegóły z życia solenizantki, jej rodziny, a także klimatu ówczesnego międzywojennego Bloku Żarki, dzisiejszych Żarek Letnisko. Po objeździe miejscowości wszyscy dojechali do Amfiteatru w Żarkach, gdzie zostali entuzjastycznie powitani przez zgromadzonych w zwartym szpalerze mieszkańców i turystów. Niebywała to była atrakcja, móc zobaczyć ówczesną modę, na którą przynajmniej tą w latach 20-tych największy wpływ wywarła postępująca emancypacja i obyczajowe wyzwolenie, a modne panie zaczęły jawnie stosować wyrazisty makijaż, palić papierosy, pokazywać się w miejscach publicznych bez mężczyzn, które to wzorce propagowała „Coco” Chanel.


Fot. Andrzej Kozłowski
Poloneza czas zacząć

Mogliśmy również zobaczyć modę z lat 30-tych, w których nastąpił prawdziwy przewrót, odkąd prym wiodły panie dystyngowane, przestrzegające w zachowaniu i sposobie ubierania towarzyskich konwenansów. Odbył się również pokaz mody, wybór najładniejszego stroju z epoki. Niemal wszyscy członkowie Towarzystwa przebrani byli w epokowe stroje, zadziwiali swoim wyglądem, wprawiając w prawdziwy zachwyt. W Amfiteatrze zgromadzona publiczność mogła wysłuchać przedwojennych szansonów, znanych z brawurowych wykonań Hanki Ordonówny, Aleksandra Żabczyńskiego czy Eugeniusza Bodo. Zaprezentowano również pięknie ustrojone konie, dosiadane przez jeźdźców i piękne amazonki, które również wzbudzały powszechny aplauz publiczności. Całość zakończył bal oraz efektowny pokaz lotniczo – pirotechniczny nad basenem. Choćby przez chwilę można się było poczuć jak w tamtych, nieodżałowanych czasach świetności Bloku Żarek. Sobotnia impreza była również formą podziękowania dla mieszkańców Żarek Letnisko, za gremialny udział w akcji „Czysty las, czyste Letnisko”, które już dwukrotnie zgromadziło mieszkańców na sprzątaniu śmieci z lasów w tej miejscowości.

Na skróty