Rozmawiali o strefie

Z inicjatywy starosty myszkowskiego Łukasza Stachery, odbyło się spotkanie poświęcone utworzeniu w Myszkowie specjalnej strefy ekonomicznej.


Fot. Andrzej Kozłowski
Spotkanie w sprawie strefy ekonomicznej, odbyło się z inicjatywy starosty myszkowskiego Łukasza Stachery

W spotkaniu udział wzięli m.in.: prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Piotr Wojaczek, pracownik KSSE Włodzimierz Żak, starosta myszkowski Łukasz Stachera, wicestarosta Jan Kieras, przewodniczący Rady Powiatu Janusz Jakubiec, przewodniczący komisji budżetowo – finansowej rady Dariusz Lasecki.
Uczestnicy spotkania omówili zasady funkcjonowania strefy ekonomicznej od wewnątrz. Tematami dyskusji, oprócz przebiegu procedur inwestycyjnych czy warunków inwestowania w strefie, były wymagane uchwały oraz procedury niezbędne do wykonania przez samorząd w celu utworzenia podstrefy. Szczególnie ważne było poznanie ogólnych zasad współpracy samorządu z KSSE w zakresie jej funkcjonowania oraz możliwe sposoby zarządzania nią. Prezes Wojaczek powiedział m.in.: ”Chciałbym wyrazić zadowolenie, że sprawa strefy w Myszkowie powraca. Uważałem, że ten temat jest zamknięty. Cieszę się, że dziś z inicjatywy pana starosty, możemy wrócić do rozmów na temat utworzenia myszkowskiej podstrefy”, przedstawiając na przykładach, poszczególne kroki jakie musiałaby podjąć gmina aby na terenie Myszkowa taka podstrefa powstała. Nakreślona została wizja funkcjonującej w Myszkowie podstrefy oraz korzyści jakie płyną dla miasta i powiatu w związku z pojawieniem się inwestorów. „Mamy czas do końca stycznia na przygotowanie wymaganej dokumentacji potrzebnej do utworzenia podstrefy w Myszkowie. Wówczas zgłosimy do KSSE tereny części pól będuskich. Myślę, że nasza propozycja uzyska zaakceptowanie ze strony władz strefy” – mówi starosta myszkowski Łukasz Stachera. „Strefa to nie tylko korzyści dla przedsiębiorcy, to jest transakcja wiązana. Wymierne korzyści dla mieszkańców, zarówno miejsca pracy, ale też bezpieczeństwo, ponieważ przedsiębiorca czasowo zobowiązuje się do podjęcia różnych działań - utrzymania miejsc pracy, podatków itp., dając gwarancję wieloletniej współpracy.” – wyjaśnia Włodzimierz Żak z KSSE.
Specjalne Strefy Ekonomiczne to udane połączenie potrzeb inwestorów z potrzebami poszczególnych regionów, w których zostały utworzone. Każda strefa to wyodrębniona administracyjnie część terytorium Polski, przeznaczona do prowadzenia działalności gospodarczej na preferencyjnych warunkach. Przedsiębiorca w SSE ma zapewnione ulgi podatkowe, a dodatkową korzyścią jest fakt, że może rozpocząć działalność na specjalnie przygotowanym, uzbrojonym terenie. Z drugiej strony wzmożone inwestycje przekładają się na przyspieszony rozwój gospodarczy, zmniejszone bezrobocie, a także zwiększenie konkurencyjności naszej gospodarki. Zezwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej w SSE wydaje zarząd każdej strefy. Pomaga on również w procesie inwestycyjnym, poprzez np. ułatwianie kontaktów z władzami lokalnymi czy administracją centralną w kwestii między innymi zakupu ziemi pod inwestycje.
Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna powstała przed czternastoma laty, wspiera i przyspiesza procesy restrukturyzacji przemysłu oraz tworzy nowe miejsca pracy. Dane przedstawione w trakcie spotkania w Starostwie robią wrażenie. Tylko w styczniu tego roku włączono prawie 400 ha nowych terenów przeznaczonych pod inwestycje. Łączny obszar został zwiększony z 1544 ha do 1917 ha. Obszary inwestycyjne zlokalizowane są w czterech cztery podstrefach: Gliwicka, Sosnowiecko-Dąbrowska, Tyska, Jastrzębsko-Żorska. Do końca kwietnia 2010 roku KSSE wydało 291 zezwoleń na działalność gospodarczą, których wysokość nakładów to ponad 16 mld zł. Dzięki temu stworzono ponad 31 tys. nowych miejsc pracy. Liczby mówią więc same za siebie.

Na skróty